Nareszcie zima się kończy. Dzisiaj już mieliśmy 12 stopni. Nie do wiary. W środę jeszcze mieliśmy śnieg na drogach. Ale obojętnie. Dziś na mnie czekał mój drugi mecz w tym roku. Ten sparing odbył się w Baranowie. Tam mieszka już 3000 mieszkańców (niemieckie miasto Jarmen ma 1500...). Baranowo prawie już jest dzielnicą Poznania. Tu oczywiście domy i mieszkania są drogie. Niedaleko znajduje się jezioro. Z tego powodu też tutaj masz hotele.
Nareszcie koniec zimy - czas na sparing w Baranowie
Od mojego fyrtela do stadionu jechałem tylko 30 minut. Obok stadionu masz dużo miejsc parkingowych. Więc nie ma stresu i wszystko w porządku. Dziś Tarnovia Tarnowo Podgórne miał sparing. Grali z Iskrą Szydłowo. To drużyna z miejscowości, która znajduje się w okolice miasta Piła. Razem z Tarnovią grają w V lidze. Na meczu ligowym Tarnovia pokonała Iskrę 3-0. No, zobaczymy, jak to wygląda dzisiaj. Ok. w 30 minucie Iskra strzeliła 0-1.
Kilku minut potem Tarnovia wyrównała na 1- 1. Wyglądało trochę jak ping-pong. Pilkarz Tayachi był sam przed bramą i strzelił. Bramkarz skoczył w kierunku Tayachi, piłka skoczyła do kolana bramkarza, leciała powrót do kolana Tajachi, a od jego kolana odbiła się jeszcze raz, a na końcu piłka leżała w sieci. Potem druga połowa meczu kompletnie bez atrakcji. Ale obojętnie. Bardzo mi podobało ten mały wyjazd do Baranowa.
Fotos: Michael